poniedziałek, 9 października 2017

samodzielnie

Uważam,że wiatrołap nie zawsze jest potrzebny. Po pierwsze:przy korzystnym ( z punktu widzenia zabezpieczenia przed wiatrem)zap rojektowaniu wejścia do domu,ten problem znika.Po drugie:na ubrania są szafy lub wnęki umieszczone w holu. Po trzeciewreszcie:wejście do domu przez ładny i przestronny hol jest rozwiązaniem bardziej estetycznym,niż przez-na ogół mały-wiatrołap.Ja więc nie poprawiam projektu i nie buduję wiatrołapu.Odzywam się do Ciebie pomimo, że mnie obraziłeś. Tak się składa, że jestem bardzo konkretną kobietą, samodzielnie budującą i samodzielnie finansujacą całą budowę. Mam prawie dorosłego syna, więc możesz sobie wyobrazić w jakim mogę być wieku. Do tej pory przez ostatnie pół roku zadawałam konkretne pytania na temat budowania, jak również ja konkretnie odpowiadałam innym. Z reguły jestem poważna, nie do śmiechu mi wcale. Ale wczoraj po przeczytaniu tego nieszczęsnego postu nagle po raz pierwszy złapałam trochę humoru i zapragnęłam pożartować. Nigdy więcej nie będę publicznie żartować - boję się że takie smutasy jak Ty nie będą potrafiły takich żartów właściwie odebrać, po co ma się im podnosić przeze mnie ciśnienie ?
Dla Was będę znowu smutasem, skoro tak jest correct, a żartowac będę w innym gronie, znacznie sympatyczniejszym.
Tylko między nami jest zasadnicza różnica - ja żartując - podpisuję się, część osób na forum zna mnie osobiście.
A Ty nie masz odwagi nawet się podpisać, lubisz dołożyć innym anonimowo, myślę że to jeden ze sposobów odreagowywania (oczywiście w złym znaczeniu).
Ja przez wiele lat pracowałam nad swoim charakterem (to trudna praca), potrafię w tej chwili dzielić się z innymi tylko dobrym i ciepłym słowem, ono nic nie kosztuje, a tyle może zdziałać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz